Witajcie.
Dziś postanowiłam wstawić zdjęcia mojego kochanego, a zarazem wesołego Jasia.
Taka mała istota, a potrafi naprawdę humor poprawić. Mój kochany synek. Gdzie ja to jego wzrok za mną. Gdy patrzę na niego to uśmiecha się do mnie. Wydaje pierwsze dźwięki śmiechu gdy śpi przytulony do mnie. Lubi zaczepiać Maje, a najbardziej to ciągnąć ją za włosy.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz