Witajcie.
Dziś niestety nic nie dostałam.
Znowu wymioty męczą. Lekarz mówi, że to od nerwów. Ale jak tu się nie denerwować jak wszystko się wali?
Zostały niecałe trzy miesiące do porodu. Jakoś muszę dać radę, a później czas pokaże.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz